Szanowni Państwo,
mam pytanie, dotyczące adresu zamieszkania. Co prawda ta konstrukcja była uważana za błąd, ale jest stosowana wszędzie i przez wszystkich.
Zastanawiam się, czy używając tego zwrotu (przyznaję, że go używam), powinienem mieć wyrzuty sumienia. Nadal jest to błąd?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Ireneusz
Odpowiedź PJ:
Szanowny Panie,
dotychczasowe rozstrzygnięcia normatywne wskazują, że adres zamieszkania to pleonazm. Sam rzeczownik adres to pierwotnie „miejsce zamieszkania”.
Jednak z uwagi na zmieniające się realia oraz nowe połączenia, w wielu wypadkach adres nie oznacza już miejsca zamieszkania. Mówi się o adresie
e-mail, adresie do korespondencji itp. Adres może wskazywać np. miejsce pozostawiania przesyłek, a to wcale nie musi być tożsame z miejscem
zamieszkania (może to być skrzynka na poczcie). Adres najogólniej to zapewne dziś jedynie wskazanie, dookreślenia pewnego miejsca za pomocą
wybranego typu danych, np. nazwy ulicy i numeru, nazwy elektronicznej. Być może więc konieczne byłoby uwzględnienie tych faktów w nowym opisie
normatywnym i uznanie, że adres zamieszkania to wyrażenie poprawne, zwłaszcza w języku urzędowym. Zauważyć należy bowiem powszechność
użycia tego wyrażenia w rożnego typu formularzach.
Pozdrowienia
Piotr Zbróg, IFP UJK
<< Powrót